czwartek, 18 sierpnia 2016

Domowa farba tablicowa i małe DIY

Farba tablicowa podobała mi się od zawsze, ale od zawsze też uważałam, że - zważywszy na cenę -  nie jest mi aż tak potrzebna do szczęścia. Do czasu, gdy dowiedziałam się, że istnieją sposoby na sporządzenie takiej mikstury, która będzie miała właściwości zbliżone do tej oryginalnej :) Oj, wtedy już nie było odwrotu. Ta myśl nie dawała mi spokoju i kiełkowała w mojej głowie nieustannie, aż w końcu niedawno kupiłam potrzebne składniki i przystąpiłam do działania. Przepisów na farbę tablicową domowej roboty jest w sieci mnóstwo. Ja wybrałam ten, który podaje Sandrynka. Zastosowałam te same proporcje, co autorka i wydaje się to dobrym posunięciem.


Co jest potrzebne, by w domowym zaciszu powstała farba tablicowa:
- farba akrylowa do drewna i metalu (400ml)
- talk (100g)
- pojemnik i coś do mieszania

Sporządzenie takiej farby jest dziecinnie proste i nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności: partiami wsypujemy talk do farby i delikatnie i cierpliwie mieszamy, aż farba będzie miała konsystencję śmietany. To wszystko.




Ofiarą moich poczynań był słoik. Nie jest to żaden oryginalny pomysł. Żadna to też innowacja, ale uważam, że słoiki jako wazony są niezastąpione, by ujednolicić wygląd stołów np. w czasie letniego przyjęcia na wolnym powietrzu. Taka bezpretensjonalna ozdoba będzie dobrym wyborem również wtedy, gdy zwyczajnie zamarzą Wam się dekoracje niskobudżetowe: w końcu słoiki ma w domu chyba każdy z nas. 


Mój słoik po pierwszej warstwie nie prezentował się szczególnie uroczo, ale druga warstwa farby  spowodowała, że powierzchnia się ujednoliciła. Oczywiście, efekt byłby lepszy, gdybym rozprowadzała farbę wałkiem, ale (no, wiecie...) akurat nie miałam :) Prawdę mówiąc, słoik jest tylko testem przed większym projektem. Jeśli wszystko będzie w porządku, to lada chwila spełnię kolejną z moich zachcianek :) A Wy? Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na farbę tablicową?

Marta

7 komentarzy:

  1. Zawsze jak widzę ten przepis mam ochotę spróbować, ale potem sobie myślę, że chwilowo nie mam gdzie tego użyć, więc poczekam może kiedyś :) bo patent jest dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tani! :) Zobaczymy, czy się sprawdzi!

      Usuń
    2. Dokładnie :) W porównaniu do ceny farby tablicowej - już gotowej, to nawet bardzo ;)

      Usuń
  2. Właśnie się dowiedziałam,że można ją samemu spreparować!Dzięki Ci dobra kobieto!!!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze wiedzieć :) Jeszcze nie testowałam takiej farby, ale z przepisu przy najbliższej nadarzającej się okazji chętnie skorzystam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam jeszcze przepis na łączenie fugi z farbą :)
    Nie próbowałam, ale mam taki zamiar :)

    OdpowiedzUsuń