poniedziałek, 27 lutego 2017

W obliczu wyzwania

Życie to nieustanne pasmo wyzwań. Możesz je zignorować i żyć dalej, po swojemu. A możesz też opuścić swoją strefę komfortu i wziąć się z życiem za bary.


Teraz już mogę powiedzieć: my stanęliśmy właśnie w obliczu takiego życiowego wyzwania. 

Życiowego - bo długofalowego, prawdopodobnie na całe nasze życie.
Życiowego - bo zmieniającego nasze dotychczasowe życie.
Życiowego - bo może kiedyś dzięki temu powstanie nowe życie ;)


Zmiany będą długofalowe, pewnie burzliwe i pełne niespodzianek - tych dobrych i tych złych.
Będziemy tworzyć swoje miejsce do życia - krok po kroku, na bazie tego co zastaliśmy oraz historii napisanej przez poprzednie pokolenia. Będziemy wprowadzać nasze zmiany i realizować własne marzenia mając w pamięci, że to miejsce ze swoją przeszłością i NASZĄ przyszłością. Boję się tego, ale i cieszę. 

Trzymajcie za nas kciuki, żebyśmy potem wciąż tak mocno się kochali, a nie nienawidzili :)

Marta

3 komentarze: