czwartek, 10 października 2019

Jaglana przekąska a'la Snickers

Nie można kogoś zmusić do zjedzenia czegoś, czego ten ktoś nie lubi. Zwłaszcza, jeśli tym kimś jest mój mąż, a tym czymś kasza jaglana.

Ile ja już miałam podejść - nie zliczę: efekt moich poczynań był zawsze negatywny, a jego awersja do kaszy jaglanej nie zmalała nawet o pół procenta.


Nie tak dawno wpadł mi w oko bardzo zachęcający przepis, znaleziony na blogu veganbanda na deser z kaszy jaglanej a'la Snickers. Lubię Snickersy - nie zaprzeczę (choć tak naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio je jadłam), postanowiłam więc wypróbować recepturę, po cichu licząc na to, że pod taką postacią uda mi się bezboleśnie i efektywnie przemycić trochę kaszy jaglanej mojemu mężowi.

I bingo!
To był strzał w dziesiątkę!
Deser z kaszy jaglanej okazał się być doskonałym sposobem na to, jak przekonać do zjedzenia kaszy jaglanej kogoś, kto twierdzi, że jej nie lubi. Tu polubi z pewnością :)

Kasza jaglana jest o tyle wdzięcznym produktem, że można ją spożywać zarówno w wersji wytrawnej, jak i na słodko, praktycznie o każdej porze dnia: kasza jaglana na śniadanie (jako jaglanka), kasza jaglana na obiad (do gulaszu), kasza jaglana na deser (np. w formie tej przekąski)... - a jak się uprzemy, to może być i na kolację w postaci resztek z całego dnia. Kasza jaglana jest tak wszechstronna, że aż grzechem jest nie mieć jej zapasu w szafce kuchennej. Tymczasem łapcie przepis, bo ta wersja kaszy jaglanej na słodko jest od tej chwili moją ulubioną :)


Przekąska z kaszy jaglanej

Składniki:
- kasza jaglana: 1 szklanka
- mleko roślinne (lub zwykłe): 4 szklanki
- cukier trzcinowy/melasa/cukier biały: do smaku (np.6 łyżek)
- orzeszki ziemne solone: 1 szklanka
- gorzka czekolada: 2 tabliczki (po 100g)
- daktyle: 1 szklanka (250ml)

Wykonanie:
1. Daktyle zalać szklanką gorącej wody na dwie godziny lub na noc.
2. Kaszę dokładnie przepłukać wodą i zalać 4 szklankami mleka. Gotować około 20 minut, aż kasza się rozgotuje.
3. W międzyczasie zblendować daktyle razem z wodą (ja mam starszą wersję TEGO blendera, ale marzy mi się blender wysokoobrotowy - dokładnie TEN. Może kiedyś...), a orzeszki rozdrobnić w moździerzu, malakserze albo tłuczkiem.
4. Pod koniec gotowania posłodzić kaszę, a następnie zblendować
5. Czekoladę połamać na kostki, dodać ok. 10 łyżek mleka i rozpuścić w kąpieli wodnej.
6. Do słoiczków nałożyć na zmianę warstwy kaszy, masy daktylowej, czekolady i orzeszków. Ostudzić, po czym wstawić do lodówki. Przekąska najlepiej smakuje tego samego dnia - wtedy chrupkość orzechów pięknie kontrastuje z gładką masą kaszy jaglanej, daktyli i czekolady.

Smacznego
Marta

2 komentarze: