A wśród całej tej gonitwy ONO: dziecko.
Dziecko, które z niezrozumieniem patrzy na pośpiech wokół siebie.
Dziecko, które czasem rozpaczliwie próbuje zwrócić na siebie Twoją uwagę.
Dziecko, któremu wciąż odpowiadasz: "Później! Nie teraz!"
Dziecko, które po prostu pragnie Twojej miłości.
Dziecko, które w tym świecie pełnym niebezpieczeństw pragnie przy Tobie poczuć się bezpiecznie.
Dziecko, które właśnie miało swoje święto.
Przyznaj: co podarowałeś mu z okazji Dnia Dziecka? Z dużym prawdopodobieństwem uspokoiłeś swoje sumienie drogim prezentem, choć doskonale wiesz, że dla niego największym podarunkiem byłaby Twoja uwaga - przynajmniej od czasu do czasu. Uwierz mi, że wspólny spacer, karmienie kaczek, wrzucanie kamyków i patyków do wody, zbieranie żołędzi i zabawa na placu zabaw będą o wiele bardziej wartościowym prezentem, niż wypasiona zabawka, która po 10 minutach trafi w kąt.
Daj po prostu siebie.
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz