Ekspresowe ciasto jogurtowe z truskawkami - szybkie, łatwe, tanie. Zawsze się udaje!
Nie ogarniam ostatnio. Tak generalnie: siebie, dziecka, mieszkania i życia chyba trochę też :) Nie, żeby te słowa miały wydźwięk negatywny, co to - to nie. Raczej żartobliwy, bo wraz z nadejściem słońca i cieplejszych dni dziecię moje poza popołudniową drzemką nie uznaje przebywania w domu. Zaraz po śniadaniu słyszę magiczne: "Mamusiu, chcę iść na dwór". Mamusia więc wtedy w popłochu jedną ręką maluje chociaż rzęsy, drugą ręką nalewa młodocianemu picia, jednocześnie jednym okiem zerkając na to, co w złowrogiej ciszy porabia dziecko, a drugim sprawdzając, ile tuszu znalazło się na powiekach zamiast na rzęsach.
Co za tym idzie nasz czas przebywania w domu ograniczony jest do minimum, co nie oznacza niestety, że i bałagan jest mniejszy... Och, marzyłabym o tym, ale nie wiem dlaczego jest wręcz odwrotnie: im mniej nas w domu, tym bardziej nasze cztery kąty przypominają stajnię Augiasza. Herkules by się przydał jakiś czy co, ale do dyspozycji mam niestety tylko dwulatka :) On ma w nosie to, ze mama chciałaby posprzątać czy ugotować obiad, o czymś ambitniejszym nie śmiąc nawet marzyć! To jest niewątpliwie wada okresu letniego - znacznie łatwiej mi było ogarnąć wszystkie okołodomowe sprawunki niż teraz. Jeśli więc nachodzi mnie ochota na coś słodkiego - tak jak zdarzyło się to w piątek, to warunkiem niezbędnym do sukcesu całego przedsięwzięcia jest ekstremalnie krótki czas przygotowania. Ciasto w tygodniu stało się tej chwili takim szczytem burżuazji, ze aż nie wierzę, że tym razem mi się udało i obyło się bez ofiar w ludziach. Ale co się dziwić: jego przygotowanie zajmuje dosłownie 10 minut i nic nie stoi na przeszkodzie, by robić je w ratach :) Tak się złożyło, że akurat miałam wszystkie potrzebne składniki i nadmiar truskawek, więc decyzja była szybka a cała akcja spontaniczna.
Jeśli masz ochotę, podaję Ci przepis, byś mogła swój cenny czas spędzać na łapaniu z dzieckiem koników polnych, a nie na staniu przy garach :) To ciasto nie ma prawa nie wyjść. Nie ma prawa się nie udać! To idealna propozycja dla tych, którzy twierdzą, że nie potrafią piec - tu czeka ich miłe rozczarowanie! Składniki: - 1 szklanka jogurtu naturalnego - 3 średnie jajka - 0,5 szklanki oleju - 2,5 szklanki mąki - 3/4 szklanki cukru - 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 0,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego - ok. 0,5 kilograma truskawek Przygotowanie: 1. W pierwszej misce mieszamy wszystkie składniki suche: jogurt naturalny i jajka roztrzepujemy za pomocą trzepaczki, dodajemy olej i ekstrakt z wanilii. 2. W drugiej misce mieszamy składniki suche: mąkę z cukrem i proszkiem do pieczenia. 3. Mieszamy składniki mokre z suchymi - ale tylko do połączenia się składników! 4. Truskawki myjemy, osuszamy, ewentualnie kroimy na mniejsze kawałki 5. Tortownicę (o średnicy ok.24 cm.) wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. 6. Przekładamy ciasto, na nim układamy truskawki i lekko dociskamy. Pieczemy 45-55 minut z termoobiegiem - przed wyjęciem sprawdzając patyczkiem, czy nie jest surowe. 7. Odstawiamy do wystygnięcia, przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Przepis wygląda na prosty, ciasto wygląda na bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńTylko pytanko mam woda w przepisie to mąka?
Tak, tak, oczywiście, dziękuję za uwagę - już poprawiłam :) Mówiłam, że nie ogarniam ostatnio :D
UsuńZnam ten przepis, to moje ulubione ciasto :) bardzo łatwe, niezawodne i pyszne. Spróbuj z malinami, to jest dopiero bajka :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję na pewno! :D
Usuń