wtorek, 2 sierpnia 2016

Prezent dla nowożeńców DIY

Sezon ślubny w pełni. My również kilka dni temu mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w ceremonii zaślubin. Niby nic nowego, ceremonia jak każda inna, na niejednym ślubie się było i z niejednego stołu pyszności się jadło, ale jednak tym razem było coś, co sprawiło, że ta uroczystość była INNA. Tym czymś była odległość. Sen z powiek spędzała mi wizja tak dalekiej podróży - na dodatek z małym dzieckiem. Innym problemem był prezent dla nowożeńców, który przetrwałby wiele godzin w bagażniku samochodu pośród innych bagaży.


Co wręczyć nowożeńcom poza zwyczajową "kopertą"?

Co zrobić, gdy nie mamy żadnych wytycznych odnośnie "dodatku" do "koperty"? Wręczyć tradycyjnie kwiaty, alkohol, słodycze, czy też książkę z dedykacją?
A może wszystkiego po trochę? My zdecydowaliśmy się na stworzenie odpornej na podróż kompozycji, która na dodatek wyglądała całkiem uroczo (choć musicie wiedzieć, że fanką różu nie jestem :D)


Elementy kompozycji to:
- biały wiklinowy koszyczek
- pralinki kokosowe zamknięte w białej kuli (opakowanie pozostałe po innych słodyczach) + dodatkowo 2 pralinki zapakowany w papier pakowy na kształt tradycyjnych cukierków. Zarówno kula, jak i koszyczek pierwotnie miały inny kształ i zostały przemalowane na biało. 
- mała buteleczka alkoholu - ja w trakcie kupna kierowałam się...kolorem, żeby mi się wszystko ładnie komponowało :D
- ręcznie robiona czekoladka od firmy Chocomania ze ślubną grafiką
- nie zapominamy oczywiście o ładnej kartce z życzeniami dla Nowożeńców, do której włożyliśmy banknoty
- coś, co w założeniu miało przypominać kwiaty (z tkaniny), ostatecznie jak kwiaty nie wyglądało, ale ładnie wypełniało pustą przestrzeń w koszyczku :) "Kwiaty" u nasady zostały owinięte drucikiem florystycznym, który wbiłam w gąbkę florystyczną (wcześniej owijając ją kartką zwykłego, białego papieru).  
- girlanda wykonana z dratwy i papieru do pakowania
- dekoracja w postaci wstążek, sznurka, tektury oraz metalowej zawieszki

Myślę, że taki podarunek przypadł Młodym do gustu i wydaje mi się, że na stałe zagości w naszym repertuarze prezentów ślubnych :) A jak Wam się podoba takie rozwiązanie? :)

Marta

6 komentarzy:

  1. Bardzo sympatyczny i nietuzinkowy "dodatek do koperty" :) I na pewno go zapamiętają!
    My idziemy w przyszłym tygodniu na wesele i też już kombinujemy co poza pieniędzmi podarować nowożeńcom. Dodatkowo poprosili nas o upieczenie czterech chlebów do tzw. kącika swojskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, to może właśnie podarunek w takim "swojskim" klimacie byłby dobrym pomysłem... :)

      Usuń
  2. Bardzo pomysłowy prezent, na pewno będzie wyróżniał się na tle innych, a nowożeńcy z pewnością go zapamiętają i docenią podwójnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością był nietypowy, jak zresztą całe wesele, na którym mieliśmy przyjemność być :)

      Usuń
  3. Pięknie! Ależ Młodej Parze było miło otrzymać taki podarek :) Przede mną jeszcze jedno wesele - muszę sprawdzić na zaproszeniu czy Młodzi życzą sobie coś zamiast kwiatów - i może ja coś wyczaruję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udanej zabawy zatem - zarówno przy tworzeniu, jak i na weselu :)

      Usuń