Nowy rok zdaje się być dobrą sposobnością na rozpoczęcie nowego wyzwania w postaci bloga. W moim odczuciu to dobry sposób na uwiecznienie tego, co mi teraz w duszy gra i jak postrzegam świat - tak, by za kilka lat móc do tego wrócić i z rozrzewnieniem wspomnieć, jaką osobą się wtedy było, jakie się miało marzenia i plany, skonfrontować je z rzeczywistością i przypomnieć sobie popularne powiedzenie "jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga - powiedz mu o swoich planach". Bez zbędnych ceregieli otwieram więc nowy rozdział w swoim życiu pod nazwą "soledo's heaven".
Witaj zatem pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń