Przyznajcie się: czy Wy też macie czasem ochotę na "coś słodkiego"? Niestety, ta ochota bywa zgubna dla naszych ciał. A gdy lato za pasem, należałoby w sposób bardziej krytyczny przyjrzeć się swojej figurze... Ja nie mam większych kłopotów, ale gdy sobie pofolguję, tu i ówdzie pojawia się mały wałeczek, który bardzo, ale to bardzo mnie drażni. Co jednak zrobić, gdy dopada nas taka nieodparta ochota na coś słodkiego, albo - co gorsza - nadejdzie PMS? :)
Macie odpowiedź: to pyszne owsiane batony bez pieczenia. Jasne, nie są one całkowicie pozbawione kalorii, ale przynajmniej są zdrowe i w rewelacyjny sposób zaspokajają ochotę na słodycze.
Przepis znalazłam u Polki i podaję go dalej, bo jest świetny!
Batoniki owsiane bez pieczenia
Składniki:
2 szklanki płatów owsianych
1 szklanka orzechów/suszonych owoców/pestek dyni,słonecznika/płatków śniadaniowych
55g masła
1/4 szklanki brązowego cukru (trzcinowego)
1/4 szklanki miodu
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Przygotowanie:
- w garnku rozpuścić masło z miodem i cukrem i podgrzewać aż zacznie bulgotać, bulgoczący płyn gotować jeszcze 2 minuty
- w misce wymieszać płatki z bakaliami (ja użyłam siemienia lnianego, sezamu, płatków migdałowych, wiórków kokosowych, posiekanych drobno suszonych moreli i daktyli)
- po 2 minutach gotowania słodkiej masy, dodać ekstrakt waniliowy i wsypać płatki z bakaliami
- wymieszać wszystko dokładnie, by płatki zostały dokładnie oblepione
- przełożyć do wyłożonej papierem formy (moja ma rozmiar 30cm x 20cm)
- wstawić do lodówki na min. 40 minut, pokroić, zaspokoić ochotę na coś słodkiego, resztę trzymać w lodówce.
Smacznego
Marta